Pamiętacie pierwsze gry w piłkę ?. Te siniaki na kolanach,łokciach ?. To było cudowne. Ja pamiętam swój pierwszy raz z piłką tak na poważnie.Byłam w 5 klasie podstawówki.Poszłam na trening.. Byłam najmłodszą dziewczyną.Dziewczyny trenujące po kilka lat a tu nagle wparowuje taka Pyśka na boisko ;)).Nie licząc boiska bo tam spędziłam dziecięce lata. I większość piłkarz tak zaczynała.. Boisko.Później treningi i dorośli.ale nie zakończyli przygody na boisku ;)). Robić to co się kocha ;)). A ja kocham piłkę nożną ;**. Zaczęłam trenować dzięki mojemu młodszemu braciszkowi. Adi ;***. To on mnie zmotywował.I do dziś motywuje..Gdy ja się poddaje on daje mi siłę. Wstawaj !. Nie możesz się teraz poddać.. Za daleko doszłaś .. !. I to pomaga ;)). A ta piłka nożna powiedzmy że od pokolenia ;pp. Tata trenował. Adi trenuje. Ja trenuje. Jeszcze kolej na Krysta ;).